Dla ciebie

O poranku
zbieram rosę z czterolistnych koniczynek
by zaparzyć ci świeżej mięty
z moich marzeń

Później
robię zakupy
by ci niczego nie zabrakło
Robię pranie
byś miał co na siebie włożyć
Robię porządki
by wszystko miało swoje miejsce
i czas
Robię dla ciebie
                  zawsze
                  wszędzie
                  wszystko

A nocą
zapalam gwiazdy
na firmamencie nieboskłonu
Piszę o tobie wiersze
I modlę się do Anioła Stróża
o szczęście dla ciebie
i o to
by twe serce biło wiecznie
To nic
że nie dla mnie

27 lutego 2007